poniedziałek, 18 maja 2015

Porażka

Dawno nic nie robiłam a jak zrobiłam to wyszła kicha ;)
Miała być bransoletka na prezent, wyszła porażka, na szczęście założyłam na rękę i ponosiłam kilka minut, żeby sprawdzić, jak się zachowuje.
Testy nie wyszły pomyślnie, koraliki się chowają i przekręcają. Nadaje się tylko do sprucia :(
Chyba 10 koralików w rzędzie zwykłym sznurem koralikowym to nie był dobry wybór.

A taka jest kolorowa w sam raz na lato, dwustronna. Na razie straciłam do niej zapał, ale za jakiś czas spróbuję ją zrobić ukośnikiem.