środa, 9 grudnia 2015

Pierwszy z wydłubanych prezentów :)

Taką bransoletkę wykoralikowałam koralik po koraliku ;)
Nie powiem, na początku nie było łatwo, bo zaawansowana w beadingu nie jestem, ale się uparłam i uważam, że efekt końcowy daje radę :)
Teraz robi się podobna w innej kolorystyce w prezencie dla mamy.
Ta pojechała do Kasi.


Wg projektu Beadebonair