Myślałam, że w wakacje nadrobię zaległości blogowe, poszyję trochę, poszydełkuję, w leniwym tempie będą mi upływały dni i na wszystko wystarczy czasu... o ja naiwna :P
Pobudka około 6, o 7 jestem w pracy, po pracy z wywieszonym ozorem do domu i zaczyna się zapewnianie atrakcyjnych wakacji młodszej córce i mojemu siostrzeńcowi, który nas odwiedził na dwa tygodnie.
Jeździmy więc na rowerach, na baseny, do parku linowego, na tor bmx, do kina, zwiedzamy place zabaw... wieczorem ja padam na twarz (a dzieci dalej brykają).
Ale udało mi się skończyć bransoletkę dla koleżanki :-) mała rzecz a cieszy ;-)
środa, 23 lipca 2014
poniedziałek, 7 lipca 2014
Czas się odezwać :-)
Witam po długiej przerwie.
Muszę nadrobić zaległości.
Na początek naszyjnik, który zrobiłam na mini konkurs - nagrodą satysfakcja :-)
Konkursu oczywiście nie wygrałam, bo ciągle mam wiele niedoróbek do poprawienia.
Projekt też nie mój, bo schemat był 'narzucony' z góry.
Autorką projektu jest Voitak Biżuteria Sutasz
I moja interpretacja:
Muszę popracować nad zdjęciami moich wyrobów, bo to też trochę kuleje.
Muszę nadrobić zaległości.
Na początek naszyjnik, który zrobiłam na mini konkurs - nagrodą satysfakcja :-)
Konkursu oczywiście nie wygrałam, bo ciągle mam wiele niedoróbek do poprawienia.
Projekt też nie mój, bo schemat był 'narzucony' z góry.
Autorką projektu jest Voitak Biżuteria Sutasz
I moja interpretacja:
Muszę popracować nad zdjęciami moich wyrobów, bo to też trochę kuleje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)