czwartek, 27 września 2012

Prezent urodzinowy

Moja mama ma w niedzielę urodziny. Długo się zastanawiałam co jej u prezencie dać. Kolczyki to była ostateczność, bo twierdzi, że za stara już jest na noszenie sutaszu ;-)
Zdecydowałam jednak za nią, kupiłam jej granatową bluzeczkę do jeansów i machnęłam wczoraj delikatne pasujące kolczyki. Dziś jestem niewyspana, bo za produkcję zabrałam się o 20 no i dziubdziałam prawie do północy... a wydawało mi się, że szybko mi idzie ;-)
Dziś do niej jedziemy, bo stacjonuje właśnie w sanatorium w Iwoniczu Zdroju. Pogoda cudowna więc na pewno spędzimy miło czas. A w weekend atakujemy Warszawę. W planach jest przede wszystkim odwiedzenie Centrum Nauki Kopernik. Byliśmy rok temu w Gdańsku i od tego czasu dziewczyny nudzą, że chcą do warszawskiego. No to jedziemy :-)

Nie mam ostatnio czasu, żeby zrobić porządne zdjęcia i znów wrzucam fotkę z telefonu... na żywo bardziej mi się podobają.


niedziela, 23 września 2012

Michał Archanioł

Nasze siostry Michalitki zorganizowały dziś konkurs na najlepsze przebranie Michała Archanioła...
Trochę późno się o tym dowiedziałam, ale obiecałam Emilce, że coś wymyślimy. Chciałam zrobić wypasionego Michała Archanioła, takiego jakim najczęściej jest on przedstawiany, w zbroi, krótkiej sukni, długiej pelerynie i w rzymiankach... no ale ostatecznie z braku materiałów i zdolności robienia czegoś z niczego poszłam na łatwiznę i uszyłam tylko długą pelerynę (na tyle wystarczyło moich zdolności krawieckich), sukienkę aniołka miałam po Eli, skrzydła też się znalazły. Niezbędne atrybuty czyli tarczę i miecz kupiłam w pobliskiej hurtowni zabawek :)
Emilka z efektu zadowolona a to najważniejsze. Ja dochodzę jednak do wniosku, że nie dla mnie takie wyzwania.
Wyniki konkursu dopiero za 2 tygodnie!

Mój Archaniołek:


wtorek, 18 września 2012

Pierwsza wymianka za płoty ;-)

Niedawno dołączyłam do tej społeczności, ale coraz bardziej mi się podoba :-)
Odkryłam bardzo szybko, ze tworzące dziewczyny posiadające bloga od czasu do czasu organizują candy - każdy kto spełni określone warunki może wziąć udział w losowaniu nagrody, najczęściej jest nią to co dana blogerka potrafi najlepiej. Kilka razy już próbowałam i brałam udział w candy, niestety na razie bez powodzenia, ale nie tracę nadziei. To fajny sposób na zapoznanie się z dziełami innych, na rozreklamowanie bloga i siebie, podoba mi się.

Skoro nie udało mi się jak dotąd nic wygrać, wzięłam udział w Wymiance Księżycowej (tematem był księżyc i wszystko co się z nim kojarzy), przynajmniej miałam pewność, że prezent otrzymam, bo losowane będą tylko pary, które mają sobie wzajemnie przygotować niespodziankę ;-) Moją parą była Monika, która prowadzi bloga Ulotne Chwile. Monika tworzy piękne rzeczy!
Przygotowała dla mnie dużo smakowitych kąsków :-) miałam okazję zapoznać się z rzeczami zrobionymi w technikach, które są dla mnie prawie nieznane. Wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe! Jestem bardzo zadowolona z jej prezentów!



To moja pierwsza wymianka i chyba wpadnę w nałóg, bo to bardzo fajny sposób na podzielenie się z innymi swoją pasją i przy okazji na długo poprawia nastrój.

Moje prezenty dla Moniki wydają mi się 'blade' przy jej prezencie... 


Głównym prezentem były kolczyki z sutaszu, ciężko było nawiązać do księżyca, ale granat to kolor nocy, do tego srebrne akcenty. Mam nadzieję, że kolczyki przypadły do gustu nowej właścicielce, myślę że nadają się do noszenia i do jeansów i do eleganckiej sukienki.





niedziela, 16 września 2012

Najnowsze koła

Zrobiłam niedawno kolczyki na wymiankę księżycową u Luny (pokażę je innym razem) i tak mi się spodobały, że zrobiłam trochę podobne dla siebie... i już kiełkuje mi w głowie pomysł na kolczyki, naszyjnik i bransoletkę w tym stylu, tylko w innych kolorach.



W weekend wyżywałam się też trochę fotograficznie.






sobota, 1 września 2012

Nie ma nas 2 tygodnie

Nie było nas zaledwie 2 tygodnie a pod nosem powstał nowy wypasiony plac zabaw. Takie niespodzianki lubimy :-)